Przed świętami gościliśmy w naszych skromnych progach pana Tomasza - lokalnego człowieka orkiestrę. Artysta świetnie radził sobie nie tylko z gitarą, ale także z wieloma innymi, często egzotycznymi, instrumentami, śpiewem i przede wszystkim zabawianiem publiczności. Mieszkańcy naszego domu, początkowo onieśmieleni, po chwili wczuli się w atmosferę koncertu i zaczęli dopingować pana Tomasza. Gromkimi brawami nagradzali każdy zagrany przez niego utwór. Jeżeli tylko znali słowa, nuciliz artystą, wpatrywali się w niego z podziwem i wdzięcznością, uśmiechem dziękowali za każdy dźwięk.

Na koniec uczestnicy projektu, za zgodą pana Tomasza, wypróbowali kilka z przyniesionych przez niego instrumentów. Efekt być może nie był oszałamiający, ale to prawdopodobnie tylko kwestia czasu.

 

Jakub STĘPNIAK
Asystent osobisty osoby niepełnosprawnej